Głodówka służy przywracaniu harmonii w organizmie
Hipokrates mawiał, że medycyna tkwi korzeniami w filozofii, czyli umiłowaniu
mądrości. Odcięta od korzenia więdnie jak roślinka pozbawiona wody.
Zdziwił by się wielki filozof, gdyby zobaczył, jak w naszych czasach
– czasach rozumu spełnia się jego obawa. Jak wysoka technika, w
którą uzbroiła się nowoczesna medycyna, a z drugiej strony
anonimowość pacjenta w szpitalnej machinie podcina te korzenie. W
końcu, na szpitalnym łóżku, zostaje nie człowiek ze swoimi
problemami, które wywołały chorobę, ale anonimowy przypadek,
któremu anonimowy lekarz aplikuje leczenie. A przecież choroba
to nie grom z jasnego nieba, ani kara za grzechy, jak mniemano przed
wiekami, ale odpowiedź organizmu na warunki jakie mu serwujemy.
Choroba to czas na przerwę, moment odpoczynku, którego domaga
się przeciążony tempem życia, stresem i nieodpowiednim żywieniem
organizm. Powinniśmy zwolnić i dać mu szansę na przeorganizowanie
się i samouleczenie. Tymczasem my chcemy działać. Aplikujemy
leki, które mają pomóc, ale w większości przypadków
pomagają zlikwidować jedynie objawy choroby, a nie jej istotę. A
istotą choroby jest dysharmonia organizmu, która tylko
wywołuje te objawy. Większość przypadków, które
określamy mianem chorób: kaszel, katar, ropne lub alergiczne
ogniska, reumatyzm, niedomagania różnych narządów i
układów to tylko jeszcze jedna próba podjęta przez
organizm służąca wyrzuceniu gromadzących się odpadów. Organizm
próbuje wyrzucić je z ropą, flegmą, katarem, upławami, potem.
Próby te podejmuje coraz częściej w miarę starzenia się i
gromadzenia coraz większej ilości złogów.
Nie należy blokować naturalnych funkcji organizmu! Pozwolić wyrzucić nadmiar
toksyn. Dobrze też nie czekać, aż organizm zachoruje z ich nadmiaru,
ale podjąć działanie pomagające mu w tym oczyszczaniu, w zgodzie z
naturą – podjąć głodówkę leczniczą. To stara jak świat
(dosłownie) metoda, obecnie trochę zapomniana, ale powracającą znów
do łask. Można ją nazwać operacją bez skalpela. Jest to czas dla
organizmu na wyrzucenie odpadów i przeorganizowanie swoich
funkcji. Badania pokazują, że osoby podejmujące raz w roku
głodówkę leczniczą nie chorują lub chorują znacznie rzadziej
niż inni.
Ale, pewnie
ucieszyłby się wielki filozof, gdyby zobaczył, że jednak coraz więcej
lekarzy i naukowców zwraca uwagę na przyczyny powstawania
chorób. Chyba już powoli zostawiamy za sobą mocarstwowy mit
nowoczesnej medycyny, oparty w głównej mierze na technice.
Powoli inne słynne zdanie Hipokratesa, które przetrwało do
naszych czasów: Niech pożywienie będzie waszym lekarstwem
toruje sobie drogę. Lekarze zalecają dietę bogatą w ziarna, owoce
i warzywa.
Agnieszka Olędzka
|
|